Adam Mickiewicz (1798-1855) – polski poeta okresu
romantyzmu, mistyk. Obok Juliusza Słowackiego i Zygmunta Krasińskiego jeden z „Trzech
Wieszczów” narodowych w czasie rozbiorów. Autor polskiej epopei narodowej Pan Tadeusz. Zesłany w głąb Rosji na
posadę nauczyciela w wybranym przez siebie miejscu tułał się po Petersburgu,
Odessie, Moskwie oraz Krymie; utrzymywał kontakty z rosyjskimi poetami i
pisarzami, a także rewolucyjnymi organizacjami. Resztę życia spędził w
Niemczech, Włoszech, Szwajcarii, a następnie wyjechał do Paryża, a potem do
Konstantynopola, gdzie zmarł. Jest również autorem takich znanych utworów jak Reduta Ordona, Dziady, Grażyna, Konrad Wallenrod
a także Sonety Krymskie, których
częścią jest utwór Stepy Akermańskie.
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;
Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;
Tam z dala błyszczy obłok - tam jutrzenka wschodzi;
To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu.
Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,
Których by nie dościgły źrenice sokoła;
Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.
W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie,
Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.
źródło: [link]
Ten sonet już zawsze będzie mi się kojarzył z lekcją języka polskiego w liceum :)
OdpowiedzUsuńTak ja lubię takie posty ^_^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
O Boziu, aż mi się źle zrobiło, bo wczoraj spędziłam niedzielę z "Dziadami", a wkrótce czeka mnie "Pan Tadeusz"... Właściwie od początku roku szkolnego ciągle Mickiewicz i Mickiewicz. :D Ze "Stepów akermańskich" mi się wiersz o Czatyrdahu podoba. Ogólnie lubię czytywać takie wiersze, bo sama rymuję i bardzo podziwiam kogoś, kto napisał kilkaset stron w wersach... ale gdy ktoś mi je psuje, analizując zdanie po zdaniu według schematu... no to no. KLIK
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie właśnie posty! :) Polskie perły i perełki trzeba poznawać! ;)
OdpowiedzUsuńO matko, Mickiewicz - jego Dziady (Wielka Improwizacja!) to jedna z moich ulubionych książek, natomiast Pan Tadeusz raczej osłabił moją miłość do ów wielkiego wieszcza. Co do Stepów - zawsze po ich przeczytaniu zapiera mi dech, jakby coś ciężkiego usiadło na duszy, a serce wali w piersi. Niezwykły wiersz.
OdpowiedzUsuń