wtorek, 16 czerwca 2015

10 książkowych cegieł na wakacje



Teoretycznie w wakacje będzie więcej czasu na czytanie – długie godziny wakacji czy urlopu, podczas którego (chociaż teoretycznie) nie będzie nikt nam nie będzie przeszkadzał, możemy spędzić przy ciekawej lekturze, przeczytanej z większym skupieniem i dokładniej. Zapewne, by dotrzeć w miejsce Słodkiego Odpoczynku, za którym wygląda rzesza nauczycieli, dzieciaków i ciężko pracujących przez całą zimę ludzi, trzeba będzie jechać długo samochodem czy lecieć samolotem, lub też, czego nie daj Boże, pociągiem czy autobusem, podczas którego mijać będziemy domy, pola i krowy (ewentualnie miasta, zwykle podobne jedne do drugich), a które można by spędzić produktywniej na czytaniu. Skoro (teoretycznie) mamy tyle okazji do czytania, warto poznać kilka grubszych książek, cegieł, które w czasie roku szkolnego czy też okresu ciężkiej pracy czytalibyśmy miesiącami, a które – kto wie - sprawią, że poznamy inspirujące historie. W każdym razie jednak zapraszam do zapoznania się z moimi propozycjami, a nóż widelec ktoś zamiast w morzu, utonie w książce!
Tym razem układałam jak leciało, nie to jest ważniejsze przecież. 






1. Eliza Orzeszkowa Pamiętnik Wacławy
Długie, szeleszczące suknie, perfum i problemy sercowe, które zaprzątają głowę i doprowadzają do szaleństwa, bo panienki z salonów nie mają większych. To jedna z tych powieści w stylu Rozważnej i romantycznej, tyle że zamiast jednak eleganckich, skromnych trzystu stronic, pisarka rozpisała się, dorównując samemu G.R.R Martinowi i drugiej części Pieśni Lodu i Ognia. Powieść ta może z powodzeniem zastępować film kostiumowy, a także służyć za materiał na rozprawkę o wyższości pracy nad próżniactwem, światłych idei nad ciemnotą itd. Cóż, pozytywizm pełną gębą. 


2. Maurice Duron Królowie Przeklęci (tom 1)
Spora dawka historii, ale za to jakiej! Zamiast suchych list dat i nazwisk mamy tu spiski, knowania i morderstwa, zupełnie jak Gra o Tron, tyle że bez smoków, co żadnym minusem przecież nie jest. Ale to więcej niż zwykłe walki o krzesło: ci królowie są naprawdę przeklęci! Wielki Mistrz templariuszy nie przebacza nawet wtedy, kiedy został spalony na stosie. Komplet trzech oddzielnych powieści o tym, co w podręcznikach do historii nie napiszą, będzie idealną lekturą na pełne lenistwa letnie dni, szczególnie, kiedy będą one upalne, a nam przyda się czyjś trupi oddech dla ochłody. 



3. J.R.R Tolkien Władca Pierścieni
Lato sprzyja podróżom, a wątpię, czy w naszych polskich górach spotkamy elfy. Książka także pomoże ostudzić nasz apetyt na przygody, które nawet w wakacje nam się nie przytrafią, przy okazji zaczaruje tak, że nie będziemy potrafili się od niej oderwać, omota i odurzy. Kto wie, czy po jej przeczytaniu nie pójdziemy do lasu i nie spojrzymy na niego zupełnie innymi oczami, a miraże, jakich doświadczyliśmy, zmuszą nas do kolejnego przeczytania tej książki i odkrycia w niej nowych, innych jeszcze, znaczeń i myśli.

4. Anna Todd After. Płomień pod moją skórą
Jeszcze inna, nowsza i grubsza wersja Pięćdziesięciu twarzy Greya tym razem opisująca losy pięknej studentki Tessy i wydziaranego Hardina, zalatującego zadziwiającym podobieństwem do Harry’ego Stylesa z boysbandu One Direction. Jeśli jednak ktoś czuje się na tyle przygotowany emocjonalnie na grubą książkę, której bohaterowie na przemian kłócą się i godzą w wyjątkowo sensualny i ekscytujący dla niektórych, lubiących takie motywy osób. Wiadomo o co chodzi. A wszystko tylko po to, by zaskakująco zakończyć, sprawiając, że fani tej powieści sięgną po tom drugi i trzeci, znacznie grubsze, zapełniając sobie lekką lekturą wakacje.


5. Hans Christian Andersen Dzienniki 1825-1875
Lektura dla ambitniejszych czytelników, którzy w czasie wakacji mają ochotę na coś więcej niż powieść, bądź też uważają, że czas na takie lektury jest tylko w wakacje. Albo dla takich jak ja – mimo wieku zaczarowanych prozą wielkiego Bajkopisarza, którego utwory zostają na zawsze nie tylko jako piękne wspomnienia z dzieciństwa, pierwsze światy, jakie odwiedziliśmy, a kto nie boi się czasem smutnej historii o biednym, pogardzanym synu praczki, który został doceniony dopiero po swojej śmierci. Dzięki tej książce możemy go poznać bliżej niż za sprawą biografii, zawsze będących interpretacją danej osoby. 


6. Elżbieta Cherezińska Korona Śniegu i Krwi
Książka, która zapewne będzie się pojawiać w wielu miejscach i która, zapewniam, będzie Was prześladować w nieskończoność, aż jej wszyscy nie przeczytacie. A teraz jest ku temu okazja – tę cegiełkę czyta się miło, szybko i sprawnie, jednocześnie bawiąc się, topiąc się w doskonałej lekturze i ucząc się sporego kawała naszej historii, chociaż w sumie nie wiemy jak i kiedy. Autorka okurza bohaterów naszej narodowej przeszłości – Przemysła II, Wacława Przemyślidę i świętą Kingę, oplatając ich siecią intryg i wrogów, którzy sami mają wiele słabych stron bo są tylko ludźmi. Ale… ale co to? Ach, to tylko gryf przeleciał nam nad głowami, zaśpiewały anioły wokół świętej Kingi, uleczyła zielona magia Jarzębiny czy obleciał nas zapach Starej Śmierci. Tak, tak. Fani fantastyki też coś dla siebie tu znajdą.


7. Elżbieta Cherezińska Niewidzialna Korona
Drugi tom przygód Władka i jego przyjaciół, a także nieprzyjaciół. Autorka uchyla rąbka tajemnicy średniowiecznych szpiegów, jeszcze bardziej ukazując nam świat płatnych zabójców, obrzydliwych Askańczyków i – rzecz nowa – Krzyżaków, którzy z świętymi rycerzami Jerozolimy mają niewiele wspólnego, nie mówiąc o cnotliwych braciszkach w habitach. Nowe zagrożenia, bo przecież umarł król, a nowy po jakimś czasie również nie żyje, zagadki mrocznej przyszłości bohaterów, biegnące nieubłaganie do końca. Tylko uważajcie, żebyście nie stracili słonecznych wakacji przez tą książkę – lepiej czytać ją wieczorną lub deszczową porą. Chyba, że macie wygodny leżaczek na dworzu i rodzinę do spełniania zachcianek, wtedy możecie sobie pozwolić na prawdziwą ucztę literacką.


8. David Hewson Dochodzenie
Jeśli macie ochotę na opasły kryminał – proszę bardzo. Akcja toczy się bardzo wolno, ale właśnie na tym polega zabawa. Jak w takiej literaturze bywa, największą satysfakcję daje odrywanie mrocznych sekretów pozornie spokojnego miasteczka pełnego serdecznych, miłych ludzi. Przy dochodzeniu w sprawie tajemniczej śmierci Nanny wyłazi ich bowiem wiele, niektóre są równie szokujące co znaleziony w szafie trup. Bo odpowiedź na pytanie o sprawcę morderstwa zwykłej nastolatki trudno jest wytypować, jak w każdym dobrym kryminale. I chociaż wszystko mogłoby się rozegrać na dwustu stornach, mamy przecież w wakacje czas na pozbawioną płonących samochodów lekturę, budzącą delikatny powiew chłodu… 


9. Carols Ruiz Zafón Gra Anioła
Prawdziwa literacka uczta, jedna z tych książek, które odpłaca się nam  za poświęcony im czas. Trącająca myszką historia miłosna, jednocześnie bardzo gotycka opowieść, oczywiście w klasycznym znaczeniu tego słowa, jaką z chęcią napisałby autor Cienia Wiatru, zaplątana, tajemnicza i hipnotyzująca czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Nie tylko dla czytelników ambitniejszych, ale dla każdego, kto chciałby dobrze zainwestować swój czas, kto chciałby przyłączyć się do gry o miłość i nieśmiertelność z siłami ni to diabelskimi ni to anielskimi. Do pochłonięcia jednym tchem, właśnie w wakacje, kiedy możemy sobie na coś takiego pozwolić.


10. Ken Folett Świat bez końca
Napisana z wielkim rozmachem historia, właściwie kontynuacja słynnych Filarów Ziemi. Średniowiecze angielskie XIV wieku pełną gębą, wspaniale opisane i wciągające. Książka nie nudzi się nawet wtedy, kiedy czytamy ją przez cały dzień, wręcz przeciwnie – wciąga bardziej ze strony na stronę. Kiedy nam zostanie jeszcze czas wolny po połknięciu powieści, zachęcam do obejrzenia ekranizacji, która nawet jakiś czas temu emitowana była w TVP1. Co prawda w Filarach Ziemi pisarz przeszedł samego siebie, ale Świat bez końca sam w sobie jest powieścią, którą każdy miłośnik średniowiecza i nie tylko, powinien znać.

31 komentarzy :

  1. Raju, "Królów przeklętych" chcę tak bardzo bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ambitne lektury, niestety jeszcze żadnej nie udało mi się przeczytać, ale z pewnością Władca Pierścieni od jakiegoś czasu króluje u mnie na liście. Życzę powodzenia i wytrwałości w czytaniu.

    http://diamentowe-slowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja wakacyjna cegiełka już przeczytana, trochę się pospieszyłam, ale było warto :)
    Przeczytałam ,,Uczennica maga'' Trudi Canavan, ponad 800 stron, które wciągnęłam w dwa dni. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno sięgnę (w końcu!) po Władcę pierścieni!
    Bardzo bardzooo bym chciała "Koronę..."!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam na swojej półce pierwszą część After i rzeczywiście właśnie w wakacje mam zamiar się za nią zabrać ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym przeczytać Władce Pierścieni. Zaraz po tym obejrzę filmy, które są tak popularne.
    http://in-my-different-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. WP <3 Z chęcią sięgnę kiedyś po "Królów przeklętych" oraz serię Elżbiety Cherezińskiej (mam nadzieję, że dobrze napisałam nazwisko). :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodzi o "cegły". To mam w kolejce do przeczytania "Pochłaniacza i "Okularnika" Bondy, a do tego "Z jednym wyjątkiem" Puzyńskiej ;).
    Z tych tytułów co wymieniłaś, raczej nie skuszę się a żaden. Nie znalazłam nic co by mnie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Dochodzenie" jest świetne :P Jeden z lepszych kryminałów.. nawet na ostatniej kartce autor udowadnia nam że nie mamy racji i pojęcia o co mu chodziło xd haha.

    Moją cegła na wakacje, a nawet dwoma są "Bastion" i "To" Kinga!

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tych tutaj przedstawionych najchętniej sięgnęłabym po Królów, no wręcz muszę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Królowie przeklęci mnie zainteresowała ^^ Za to Korona absolutnie, bo to powieść hist ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. After to jedna z gorszych książek jakie czytałam >< Naprawdę, tam cały czas dzieje się to samo! Przez prawie 600 stron! Ta książka może działać jedynie jako odmóżdżacz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Anna Todd After. Płomień pod moją skórą - na tę cegłę jestem gotowa skusić się latem, ale raczej to nie wypali :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ambitnie... ja raczej po żadną z tych lektur-cegieł bym nie sięgnęła

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe to wyzwanie, jednak już się jego nie podejmę ;) 30 książek w wakacje mi wystarczy :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Najbardziej kuszą "Dzienniki" Andersena, bo uwielbiam jego baśnie, a on sam był ciekawą, dziwaczną postacią. Te 900 stron mogłoby być niezłym przeżyciem :)
    Pozdrawiam!
    okiemwielkiejsiostry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. ,,Pamiętnik Wacławy" kusi mnie szczególnie, ale moje stosiki obfitują aktualnie w kilka niezłych cegieł także, więc na razie nowości będą musiały poczekać :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Hmm, od dłuższego czasu chodzi za mną "Władca pierścieni"- może akurat we wakacje uda mi się przeczytać :) Pozdrawiam :)
    NiczymSzeherezada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Dodalabym od siebie Dallas'63 Kinga :) Albo Bastion, dla wytrwałych :)
    Pozdrawiam

    withcoffeeandbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Z wieloma pozycjami się zgadzam, ale mnie niestety After kompletnie rozczarował :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Za "Władcę pierścieni" się kiedyś zabrałam, ale byłam chyba za młoda na taką literaturę i zrezygnowałam. Może teraz...

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie ma to jak cegiełki :) Powieści Cherezińskiej są rewelacyjne i w sumie czyta się je tak szybko, że nie odczuwa się ile stron mają. A "Królowie przeklęci. Tom 1" to moje małe marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tyle tych cegiełek :D ! Żadnej nie czytałam, ale na wiele z nich się czaję. "Koronę.." polecał mi nawet pan od historii, który też uwielbia czytać opasłe tomiska (zwłaszcza fantasy)
    Pozdrawiam !

    http://kochajac-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Co do After - przecież to pierwotnie było fanfiction właśnie z Harrym Stylesem w roli głównej. :) Nawet je czytałam... XD Ale niezbyt mi się podobało, więc po książkę na pewno nie będę sięgać. :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem bardzo ciekawa After <3

    http://bookocholic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Dwa, pięć i osiem zabieram do siebie i z największą przyjemnością przeczytam! Folletta mam na półce - co prawda akurat nie tę książkę, ale na "Filary ziemi" jestem najbardziej nastawiona jako na "must read... now!". :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja przygotowałam na wakacje mnóstwo książek 'regularnej' grubości, o ile można to tak nazwać :D
    Nie jestem fanką cegieł, ale czasem po takowe sięgam.

    http://isareadsbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Chyba najbliższa mojemu sercu byłaby książka "Dochodzenie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. "Korona śniegu i krwi" już czeka na mojej półce na przeczytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. After za mną, a Władca Pierścieni już czeka na półce :D

    OdpowiedzUsuń

.... Pozostaw po sobie ślad na jednej z Zakurzonych Stronic.Każdy, nawet najmniejszy sprawi, że się uśmiechnę...

***

PS Komentowanie anonimowe jest możliwe tylko w weekendy. Spam, propozycje obserwacji, reklamowanie swojego bloga w inny sposób niż podanie odnośnika pod komentarzem ląduje w koszu. Do spamowania jest osobna zakładka, a ja spam czytam. Zachowujmy porządek na swoich blogach!